poniedziałek, 7 lipca 2014

czas, czas.. i jego brak

Troszkę ostatnio zaniedbałam bloga, ale to wszystko przez to, że muszę przygotowywać się do obrony licencjatu ;)
Ostatnio w wolnej chwili wykonałam exploding box dla mojej przyjaciółki Emilki, a przeznaczony jest on na chrzciny maleńkiej Oli :)
Dzisiaj w końcu opakowałam prezenty dla promotorów i opiekuna naszego :) tak wypadło, że jestem starostą roku i trochę pracy w związku z tym też mam w tej chwili...

 Prezenty dla promotorów i opiekuna opakowałam w zwykły szary papier, a do tego namalowałam róże na wyciętych odpowiednio kartkach papieru :)

w pudełeczku połączyłam quilling z origami i decoupage :)

i na koniec jak zwykle kilka zdjęć przyrody, które zrobiłam na spacerze ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz